Witam Serdecznie!
Dzisiejszym produktem do zrecenzowania będzie kosmetyk przeznaczony do pielęgnacji włosów.
Odżywka firmy Syoss Substance&Stren przeznaczona do włosów normalnych i delikatnych. Do jej zakupu skłoniła Mnie cena (około 7 złotych u sprzedawcy w allegro), zamówiłam ją przy okazji większych zakupów pod wpływem impulsu. Myślę sobie - cena okej, firma - znana i dobra ( miałam już styczność z szamponami i odżywkami tej firmy). Tak więc, myślę kupię, przetestuje, może mi się spodoba. Próbowałam cokolwiek o niej poczytać w internecie. Na stronie firmy nie znalazłam jej w produktach, ciężko było także z recenzjami koleżanek po fachu, znalazłam 2, może 3 recenzje.
Butelka posiada bardzo fajny spryskiwacz, trzyma się go dobrze, nie wyślizguje się nawet z mokrej ręki.
A to co jest napisane na buteleczce( ciężko było uchwycić cały tekst na okrągłej butelce ;))
Tak jak napisałam opakowanie sprawdza się w porządku, ale co ze składem.. Hm
Producent przekonuje, że po zastosowaniu odżywki Nasze włosy wzmocnią włókna włosa, sprawi, że włosy wyglądają (aha tylko wyglądają?) pięknie jak po wizycie w salonie fryzjerskim.
Pielęgnujący spray wzmocni włosy, ułatwi rozczesywanie, i zmniejszy ilość złamanych włosów nawet do 90%(nawet jeśli używamy najgorszego grzebienia ;)?)
Jak napisali - tak postarałam się wszystko sprawdzić. Sprayu używałam jakiś czas, dając mu za każdym razem nową sznsę. Spryskiwałam nim do połowy moje długie włosy, gdy jeszcze były mokre bądź wilgotne.
I co z tym ułatwionym rozczesywaniem? Kit nad kitem.. a właściwie było jeszcze gorzej, włosy stają się szorstkie, nie wygładzone, nie nawilżone, po prostu - nie.
Plusem który zauważyłam było to, że włosy stały się bardziej błyszczące, oraz pachniały długi czas (charakterystyczny miły zapach produktów syoss). Wydaje mi się również, że włosy były lekko spuszone, co u Mnie się całkiem nie sprawdza, lubię włosy wygładzone, lekko obciążone na końcach - odżywione.
Podsumowując odżywka poszła w kąt, za to powróciłam do używanej dawno temu odżywki w sprayu z GlissKur, która nawilży moje włosy, i pomoże w ich rozczesaniu. Dla samego błysku Syoss'a znów nie kupię.
Dla ciekawskich skład:
Pozdrawiam, Agnieszka
nie wiem, ale mi sie wydaje, ze syoss jest firma lipna. obserwuje i zapraszam do obserwacji i komentowania do mnie - Agatuszkaa.blogspot.com !
OdpowiedzUsuńnie lubię produktów Syoss, no może oprócz farb do włosów, które nie są najgorsze. Ciekawe jak ta odżywka ma zmniejszać ilość złamanych włosów, jak w składzie na szczycie ma denat ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam produktów Syoss i jakoś nie żałuję...
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam Malinową Koleżankę :)
mnie ta firma jakos nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji wypróbować i jak widzę nie ma czego żałować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Malinową Koleżankę, dołączyłam do grona obserwujących :)
Nie przepadam za tą firmą i już na pewno z niej nic nie zakupię ;)
OdpowiedzUsuńthanks for the information, ( obat miom ) which was very helpful and useful ( obat miom ) . I will try it, thank you. :-)
OdpowiedzUsuń